Witam,


ślub i wesele Karoliny i Mateusza to było nie lada wydarzenie. Po pierwsze: wszystko odbyło się w pięknej scenerii nadwiślańskiego Janowca i Kazimierza Dolnego, po drugie: Karolinę i Jej rodzinę w Janowcu wszyscy znają, więc ochoczo wskazywali mi drogę, po trzecie: była przeprawa promem, jazda ciuchcią, no ale co najważniejsze - podczas ślubu było wiele wzruszających, rodzinnych akcentów. Ten dzień był na prawdę wyjątkowy, a Para Młoda wiecznie uśmiechnięta! Dziękuję Wam za to, że mogłam być w Wami!
E



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze: